Ród Wasilewskich
Wasilewscy
Niestety dokładnie nie wiem gdzie sięgają "korzenie" mojej rodziny, ale postanowiłem je odtworzyć na tyle na ile mi się to uda. Cóż - wtedy gdy żyli moi najbliżsi - nieocenione źródło wiedzy o rodzinie i jej przodkach - myślałem, że żyć będą zawsze i wtedy nie interesowała mnie historia mojej rodziny. Teraz gdy ich już nie ma chciałbym zebrać razem to co wiem i pamiętam z opowiadań mojego ojca i jego najstarszego brata Wincentego.
Moja babcia Stefania Wasilewska zd.Kuczyńska urodziła się 10 grudnia 1885 roku
(zm.27/12/1956r.) - na zdjęciu obok - siedzi obok swojego brata Franciszka Kuczyńskiego (ur.15/08/1892r.- zm.09/11/1965r.). Jej mąż, a mój dziadek miał na imię Józef.
(zm.27/12/1956r.) - na zdjęciu obok - siedzi obok swojego brata Franciszka Kuczyńskiego (ur.15/08/1892r.- zm.09/11/1965r.). Jej mąż, a mój dziadek miał na imię Józef.
Niestety nie wiem kiedy i gdzie się urodził. Zmarł w czasie wojny w 1921 roku i pozostawił babcię z trzema synami. Jej brat Franciszek pomagał jej w ich wychowaniu.
Na zdjęciu stoi z prawej strony mój tata - Bolesław (ur.25/03/1918r. - zm.24/03/1991r.), z lewej jego najstarszy brat Wincenty (ur.15/05/1911r. - zm.03/05/2001r.).
Na zdjęciu stoi z prawej strony mój tata - Bolesław (ur.25/03/1918r. - zm.24/03/1991r.), z lewej jego najstarszy brat Wincenty (ur.15/05/1911r. - zm.03/05/2001r.).
Trzeci z braci Józef zginą prawdopodobnie przy forsowaniu Łaby w czasie II Wojny Światowej w 1945 roku.
Napisałem - prawdopodobnie - bo nikt nie wie, jak było na prawdę.
Napisałem - prawdopodobnie - bo nikt nie wie, jak było na prawdę.
Wiem, że po wojnie mój ojciec szukał informacji o swoim bracie, lecz ślad się urwał i wiem, że w końcu uznano go za zaginionego.